JAK NAJLEPIEJ ŚCIĄGNĄĆ REACHERA DO JAKIEGOŚ MIEJSCA? ZABRONIĆ MU TAM JECHAĆ!
Spokojne miasteczko w Kolorado, idealne dla Jacka Reachera na krótki przystanek w wędrówce po Ameryce. Tyle tylko, że kiedy tam się pojawia, przestaje być spokojne. Coś, co wszystkim wydaje się wypadkiem - śmierć kobiety pod kołami autobusu - dla niego jest zabójstwem. Widział, jak ofiara została celowo pchnięta, i nie był to przypadkowy akt przemocy, lecz część większego planu. A ci, co pociągają za sznurki, znajdują się w Winson w stanie Missisipi.
Skoro Reacher i tak miał ruszyć w drogę, to dlaczego nie wybrać się właśnie tam? Może dlatego, że pewni ludzie nie chcą go w Winson i są gotowi na wszystko, by przeszkodzić mu w przyjeździe, nawet na wprowadzenie Planu B.
Nie tylko on zmierza do tego miejsca w Missisipi. W drodze jest również piętnastoletni chłopak, którego życie nauczyło, jak przetrwać, a także żądny zemsty biznesmen, który uwielbia ogień. Aż strach pomyśleć, co będzie, jeśli wszyscy trzej się spotkają.
UWAGI:
Na książce pseudonim drugiego autora, nazwa: Andrew Grant. Oznaczenia odpowiedzialności: Lee Child, Andrew Child ; z angielskiego przełożył Łukasz Praski.
Reacher postanowił podążyć szlakiem zachodzącego słońca i przejechać z Maine do Kalifornii. Ale, jak zwykle, nie ujechał daleko. Przy drodze widzi drogowskaz do miejsca, w którym nigdy nie był: miasteczka, gdzie mieszkał jego ojciec. Czym jest jeden dodatkowy dzień podróży? Dla Reachera niczym szczególnym. Kiedy Reacher przekracza granicę miasteczka Laconia, kilka kilometrów dalej kanadyjskiej parze psuje się samochód i muszą się zatrzymać w odciętym od świata motelu. Wprawdzie każda jego ściana zdaje się wołać do nich, żeby wynosili się stąd jak najszybciej, ale samochód nie działa, a właściciele obiecują pomoc. Tymczasem Reacher stara się dowiedzieć czegoś o rodzinnym domu, po którym w archiwach miejskich nie ma śladu. Żeby odnaleźć strzępy informacji o ojcu, Reacher będzie musiał wpakować się w niezłe kłopoty. Choć nie takie jak dwójka Kanadyjczyków. I dokona szokującego odkrycia: teraźniejszość może być ciężka do zniesienia, ale przeszłość też nie jest spokojna. raczej zabójcza.
Ci, którzy wejdą Jackowi Reacherowi w drogę, wcześniej czy później będą musieli się przekonać, że. lepiej już umrzeć.
Kiedy obudził się tego dnia, nie planował troszczyć się o to, by grabarzom nie zabrakło pracy. Nie miał też w planach spędzenia nocy w kostnicy. jako trup. Nie zamierzał również zatrzymywać się w miasteczku w Arizonie, które czasy świetności już dawno ma za sobą. Zresztą w ogóle się tam nie wybierał. Cały Reacher - zmierza tam, dokąd prowadzi go wzrok albo dokąd go podwiozą.
Na drodze pod Los Gemelos na granicy z Meksykiem spotyka Michaelę Fenton, która urządza zasadzkę na ludzi tajemniczego Dendonckera - miejscowego wcielenia zła. Michaela, była agentka FBI, musi do niego dotrzeć, by dowiedzieć się, co się stało z jej bratem. I prosi Reachera o pomoc.
Ten nie ma ochoty odgrywać roli rycerza na białym koniu - woli chodzić pieszo albo jeździć autostopem - i pakować się w kłopoty. Ale po pierwsze, zaczyna lubić tę dzielną kobietę. A po drugie, zdaje sobie sprawę, że nie chodzi tylko o uratowanie jej brata, lecz być może także setek, a nawet tysięcy istnień ludzkich.
UWAGI:
Na książce pseudonim drugiego autora, nazwa: Andrew Grant. Oznaczenia odpowiedzialności: Lee Child, Andrew Child ; z angielskiego przełożył Jan Kraśko.
Rozpacz i Nadzieja - dwa miasteczka połączone szosą wiodącą przez bezludne, pustynne tereny Kolorado. I przemierzający ją samotnie Jack Reacher, który chce tylko napić się kawy. Rozpacz okazuje się mało gościnnym miejscem; bez żadnego powodu czterech osiłków próbuje wyrzucić go z miasta, a policjanci odstawiajągo do granicy stanu i grożą, że jeśli wróci, trafi do aresztu. Nie wiedzą, że Reacherowi lepiej nie grozić. Tak samo, jak lepiej nie powstrzymywać go przed odkryciem czegoś, co ktoś wyraźnie chce ukryć. Zwłaszcza jeśli tym kimś są władze. Bo Reacher nie przepada za władzą. I nie ma nic do stracenia.
Jeśli kiedykolwiek w swoim dorosłym życiu Jack Reacher miał coś, co przypominało dom, to właśnie przed tym stoi. Po długiej drodze z Dakoty Południowej, podczas której kilkakrotnie otarł się o śmierć, dotarł do siedziby 110. jednostki żandarmerii wojskowej, w której służył kilkanaście lat wcześniej. Do odbycia tej podróży skłoniła go major Susan Turner, obecnie dowodząca tą jednostką, okazuje się jednak, że kobieta zniknęła, a na jej miejscu siedzi urodzony biurokrata - podpułkownik Morgan. To właśnie przed takimi ludźmi Reacher uciekał, odchodząc z armii. Ale Armia Stanów Zjednoczonych najwyraźniej tak łatwo nie odpuszcza, bo Morgan ma dla niego trzy wiadomości. Jedną gorszą od drugiej. Po pierwsze, właśnie został przywrócony do służby czynnej. Po drugie, czeka go proces o zabójstwo. Po trzecie, wniesiono przeciwko niemu pozew o ustalenie ojcostwa.
Wysiadł na postoju, żeby rozprostować kości, i na wystawie lombardu zobaczył znajomo wyglądający sygnet. Takie nosili kadeci West Point, kiedy tam studiował. Ten, sądząc po wielkości, należał do kadetki. Jak to się stało, że trafił do lombardu w jakiejś dziurze? Chęć odkrycia tej historii to wystarczający powód, by nie wsiadać z powrotem do autobusu. A jest jeszcze inny: informacje o sygnecie Reacher musi wyciągać tak, że pytane osoby pożałują, że kiedykolwiek go spotkały. Co tym bardziej podsyca jego determinację. Pozna historię właścicielki sygnetu, nawet jeśli będzie musiał stanąć sam przeciwko bandzie harleyowców, spacyfikować miejscowego mafiosa, sprzymierzyć się z dziwnym człowieczkiem w garniturze i przemierzać dzikie pustkowia Wyoming.
[Jack Reacher] nie wybaczył Francisowi Xavierowi Quinnowi, oficerowi wywiadu wojskowego, który próbował sprzedać Irakowi amerykańskie plany strategiczne. I wcale się nie zmartwił jego śmiercią. Tylko, że Quinn nie zginął...
Nieznany sprawca strzela z dużej odległości do prezydenta Francji. Zamach jednak cudem się nie udaje. Snajper jest doskonałym zawodowcem, ma wielkie umiejętności strzeleckie, a w dodatku niebywały talent do kamuflażu, gdyż nie pozostawia po sobie żadnych śladów. Tylko jeden człowiek mógł dokonać tak zuchwałego czynu. Jack Reacher dopadł go już kiedyś i wsadził do więzienia. Teraz musi jednak zapolować na niego ponownie i unieszkodliwić na zawsze. Wyrusza śladami uciekiniera z Francji do Anglii, gdzie będzie musiał jednocześnie uniknąć zemsty snajpera i odkryć, kto stoi za zleceniem zamachu na głowę państwa.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Lee Child ; z angielskiego przełożył Andrzej Szulc.
Rok 1996. Jack Reacher jeszcze służy w armii. Właśnie wrócił z Bałkanów, z misji, którą sam nazywa "sprzątaniem świata". Musiał wykonać kawał dobrej roboty, skoro został za to odznaczony Legią Zasługi. Tylko, że jeszcze tego samego dnia zostaje wysłany na szkolenie. A to najgorsze, co może spotkać oficera żandarmerii wojskowej. W "szkółce" do której trafia, jest tylko trzech uczniów: on, agent FBI i analityk CIA. I nie ma ona nic wspólnego z nauczaniem. Chodzi o supertajną operację. Pracujący dla CIA Irańczyk wpada w Hamburgu na trop transakcji. Wiadomo tylko, że sprzedający jest Amerykaninem i za to, co ma do zaoferowania, żąda sto milionów dolarów. Reacher i jego nowi koledzy muszą się dowiedzieć, kim jest i przede wszystkim, co chce sprzedać. I nie wolno im spalić irańskiego agenta. Bo nie można wykluczyć, że w sprawę jest zamieszany ktoś z najwyższych kręgów władzy.