Luty 1916 roku. Dwudziestoletnia Irena Kałuża wyjeżdża na zawsze z rodzinnego Pleschen do Westfalii, za chlebem. Zostawia córkę, trzyletnią Helenę, która jest owocem zakazanego związku z pruskim oficerem. Dziewczynkę wychowuje babcia oraz cała kamienica, którą zamieszkują osoby stanowiące przekrój ówczesnego społeczeństwa wielkopolskiego - bogaci właściciele kamienicy, zubożała ziemianka, rodzina żydowska, aspirujący aplikant radcowski i szewc z rodziną.
Na świecie toczy się krwawa wojna, a w kamienicy na Gnieźnieńskiej 10 normalne życie, w której walka o byt, sprzeciw wobec germanizacji, dramaty rozstań i choroby przeplatają się z małym codziennym szczęściem, miłością, przyjaźniami i ludzką życzliwością.
To opowieść o zwykłych ludziach, którzy w przededniu Powstania Wielkopolskiego, żyli, cierpieli, kochali i budowali podwaliny rodzącej się Drugiej Rzeczpospolitej.
Wypędzeni z rodowego gniazda w Petersburgu przez rewolucję październikową Potapowy i Woronieccy osiedlają się w Brześciu w granicach II Rzeczypospolitej. Uczą się żyć w nowym miejscu, nie bacząc na tęsknotę za rodzinnymi stronami. To tutaj Pasza i Ioan poznają się i rozkwita między nimi miłość. Niestety, w życie obu rodów ponownie wkroczyła historia. Rozdarci między czerwonym piekłem a brunatną zarazą oba rody trwają i starają się zachować swoje dziedzictwo, by przekazać je kolejnemu pokoleniu.
Słodko-gorzka komedia miłosna o emigrantach z Polski i Ukrainy, poszukujących w Wielkiej Brytanii swego miejsca w życiu. Śmiech przeplata się z płaczem, momenty humorystyczne z dramatycznymi.
Przejmująca saga o polskich uchodźcach którzy w Kanadzie odbudowują swoje życie. Kraków rok 1939. Rodzeństwo Pawulskich - Jerzy, Elżbieta i Jan - cieszy się młodością, nieświadome zbliżającej się katastrofy. Wkrótce II wojna światowa ściąga na Europę mrok tak nieprzenikniony, że nawet ptaki zdają się milknąć. Jan i Elżbieta a następnie Jerzy, pokonują Atlantyk i przedostają się do Kanady. Wyrwani z rodzinnych stron mierzą się z całkiem nowym, obcym i oszałamiającym światem. Dla nich życie dopiero się zaczyna.
Dzieci stamtąd to pełen dramatyzmu i emocji fresk rodzinny osadzony w czasach wojennej migracji. To książka niepozbawiona delikatnego humoru oraz wzruszających obrazów tego, co utracone.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Arlette Cousture ; według koncepcji Arlette Cousture i Daniela Larouche`a ; [przekład Iwona Badowska, Grażyna Majcher, Katarzyna Chojnowska].
Drugi tom opowieści o przodkach bohaterów sagi "Kobiety z ulicy Grodzkiej". Korzenie zła i narodziny niewieściej siły w bezwzględnych czasach walki o życie, nadzieję i marzenia.
Rok 1849. Podczas podroży poślubnej Magda spotyka kobietę, która przepowiada jej, że młoda doktorowa osiągnie swój cel, ale nie będzie szczęśliwa. Na razie jednak wszystkie marzenia się spełniają. Magda ma kochającego męża i własną aptekę. Małżonkowie podejmują jeszcze jedną ważną decyzję, która, jak się okaże, odmieni na zawsze ich życie. Mijają kolejne dekady, nad głowami Bernatów zaczynają zbierać się ciemne chmury. W mieście wybucha straszliwy pożar, a potem wszyscy zostają uwikłani w wydarzenia powstania styczniowego. Ale najgorsze dopiero przed nimi. Marzenia o szczęśliwej rodzinie zostaną poddane poważnej próbie. Czyżby przepowiednia sprzed lat miała się spełnić?
UWAGI:
Na okładce: Prequel bestsellerowej sagi Kobiety z ulicy Grodzkiej. Oznaczenia odpowiedzialności: Lucyna Olejniczak.
Młodzi, wykształceni i bez pieniędzy. To skoncentrowany obraz młodego pokolenia emigrantów. Tak zwanej nowej emigracji, która, co prawda może raz na miesiąc wrócić do Polski, bo połączenia lotnicze są tańsze i bardziej dostępne niż przed laty, ale wcale nie chce. Wyjechali z kraju, bo nie było tu dla nich nadziei na godny byt, na dobrze płatną pracę i rozwój zawodowy. Niejednokrotnie musieli schować swoje ambicje do kieszeni, zakasać rękawy i zamiast karierą, zająć się harówką. Pracą w obcym kraju, gdzie upokorzenie i odmienne traktowanie przez rodzimych mieszkańców Zachodu zawsze kiedyś dawało o sobie znać. Jedni z tego powodu wrócili, inni mimo wszystko zostali, prawdopodobnie na zawsze. Wszyscy bezpowrotnie się zmienili. Warto poznać prawdziwe historie ludzi, którzy emigrację poznali od podszewki. Ludzi, którzy zawsze będą tęsknić. Na obczyźnie - za domem, w Polsce - za możliwościami wielkiego świata.
Miejsce wydania na podstawie serwisu e-ISBN. Tekst wydania na podstawie "Filip (bez cenzury)" w opracowaniu Dariusza Pachockiego, Warszawa, 2022 r. Indeks. Oznaczenia [>>] odpowiedzialności: Leopold Tyrmand.
Wydarzenia, o których opowiadają moi bohaterowie, rozegrały się, gdy miałem dwa, trzy lata. Nie ominęły również mojego rodzinnego domu. Dzisiaj umiem nazwać emocje, które już na zawsze zostaną powiązane z liczbą sześćdziesiąt osiem. To poczucie odrzucenia, żal i samotność.
Postanowiłem zrozumieć, dlaczego tak wielu Żydów wyjechało z Polski po wydarzeniach Marca sześćdziesiątego ósmego i dlaczego tylu zostało. Na przełomie 2016 i 2017 roku odbyłem prawie osiemdziesiąt spotkań z tymi, którzy po wojnie sześciodniowej w Izraelu oraz po Marcu podejmowali decyzje o pozostaniu w Polsce lub jej opuszczeniu. Zadawałem im pytania w swoim imieniu oraz, mam wielką nadzieję, że i w Twoim - Drogi Czytelniku. Dzisiaj wiem więcej, ale dalej nie rozumiem wielu rzeczy. Jedno z pytań, z którym pewnie pozostanę na zawsze, brzmi: dlaczego opuszczający Polskę Żydzi widzieli tak mało rąk wyciągniętych do nich w geście pożegnania? [Mikołaj Grynberg]
"Latarnik" Henryka Sienkiewicza inspirowany jest autentycznymi wydarzeniami. Impulsem do napisania tej noweli była notatka w korespondencji Juliana Horaina, który przytaczał historię polskiego emigranta politycznego Siellawy, który stracił pracę latarnika, ponieważ zaczytał się w powieści Zygmunta Kaczkowskiego "Murdelio". Postać Siellawy była protoplastą dla Józefa Skawińskiego, polskiego emigranta, który podjął pracę latarnika na wyspie Aspinwall. Pod wpływem lektury "Pana Tadeusza" Skawiński zaniedbał swoje obowiązki, pogrążając się w zadumie i marzeniach o ojczyźnie.
W opowiadaniu udało się Sienkiewiczowi oddać polskiego ducha narodowego, a utwór uznawany jest dziś za jedną z najlepszych polskich nowel.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Henryk Sienkiewicz ; [ilustracje: Jarosław Drążek].
Lata 20. XX wieku - czas przemian, niepokojów i rosnących nadziei.
Na początku ubiegłego stulecia obietnice lepszego życia zawiodły górniczą rodzinę Bednarzy ze Śląska do Westfalii. Teraz wracają, aby zagłosować w plebiscycie. Głęboko wierzą, że ich ukochana ziemia zostanie przyłączona do Polski. Losy rodziny splatają się z burzliwą historią Górnego Śląska, a marzenia o spojonym życiu okazują się mrzonką. Po trzecim powstaniu śląskim rodzina wyrusza w kolejną podróż - tym razem do wykrwawionej wojną Francji, która kusi górników obietnicą dobrze płatnej pracy. Czy Bednarze odnajdą szczęście na obcej ziemi? I czy listy z odległej Brazylii pomogą odzyskać nadzieję?
"Listy z czarnych miast" to drugi tom przejmującej serii "Emigranci", to pełna zaskakujących zwrotów akcji opowieść o poszukiwaniu domu, miłości, a przede wszystkim samego siebie.
UWAGI:
Bibliografia na stronie [295]. Oznaczenia odpowiedzialności: Sabina Waszut.